Ciężko było mi się dziś z łóżka podnieść... Kraków jest dziś zachmurzony i ponury :( I mnie udzielił się taki kiepski nastrój bo obudził mnie okropny ból gardła i katar zatykający nos. To zasługa mojego Męża, zaraził mnie ... :( Mam nadzieję, że jakoś domowymi sposobami uda mi się ogarnąć to przeziębienie. Herbatka z cytryną i miodem, garść witamin i tabletka do ssania. Na początek wystarczy. Zobaczymy czy pomoże. Jeśli nie wyciągnę z rękawa moją tajną broń. Syrop domowej roboty z miodu, cytryny i czosnku. Wg mnie smakuje całkiem fajnie, gorycz czosnku i cierpki smak cytryny wspaniale łagodzi miodek, ale są tacy którym ta mikstura nie przejdzie przez gardło. Nie wiedzą co tracą :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz