Obserwatorzy

piątek, 1 czerwca 2012

Obejrzane...

Ostatnio ze względu na chorobę całe dnie siedzę w domu... nie wychodzę nawet na balkon bo pogoda jest paskudna, a dziś od rana pada deszcz co wcale nie sprzyja mojemu zdrowieniu.  Do 16-tej jestem sama bo M. jest w tym czasie w pracy więc staram się umilić sobie dzień nie tylko herbatą z cytryną ale także czytaniem czy dobrym filmem. Obejrzałam kilka i wśród nich jest parę które według mnie są godne polecenia. Większość filmów jest teraz dostępnych na platformach VOD więc chętnie tam zaglądam bo można znaleźć coś fajnego dla siebie. Pierwszy film właśnie tam znalazłam i zachwycił mnie od razu. 

"Nie oglądaj się" to thriller w którym można zobaczyć dwie aktorki które bardzo lubię a mianowicie Sophie Marceau i Monice Bellucci. Film opowiada o kobiecie Jeanne (na początku filmu granej przez Sophie Marceau) , która podczas pisania swojej pierwszej powieści zaczyna zauważać tajemnicze zmiany które wokół niej zachodzą. Wszyscy którzy ją otaczają nie zauważają tak wyraźnych dla niej zmian. Jeanne odkrywa u swojej matki zdjęcie, które naprowadza ją na ślad kobiety mieszkającej we Włoszech. Od tej chwili Jeanne ( grana już przez Monice Bellucci) powoli znajduje tam klucz do tajemniczej przeszłości. 
(źródło:  http://www.filmweb.pl)
 

 Tak jakoś mam że uwielbiam oglądać thrillery więc i drugi film który ostatnio wpadł w moje ręce też należy do tego gatunku.
"Ojczym" to film opowiadający o z pozoru normalnym, ceniącym sobie ponad wszystko rodzinne wartości mężczyźnie, który w tajemniczy sposób pojawia się w życiu samotnej kobiety i matki Susan. Kiedy rozkochuje ją w sobie i zostaje członkiem rodziny nastoletni syn kobiety nabiera co do niego podejrzeń. Okazuje się, że jego przyszły ojczym może nie być tym za kogo się podaje ale niebezpiecznym psychopatą który zabijał swoje poprzednie rodziny.  Jest to remake filmu z 1987 roku - wg mnie równie trzymającego w napięciu. 
 (źródło:  http://www.filmweb.pl)    


Na koniec - chciałoby się napisać "coś z zupełnie innej beczki" - ale nie do końca tak będzie. Ostatnia propozycja to także thriller tyle że sci-fi :) 
"Push" - bo taki tytuł ma ten film - to świetny thriller z dobrymi efektami specjalnymi. jedną z głównych ról gra uwielbiana przeze mnie za swoje dziecięce role Dakota Fanning. Scenariusz filmu zosatał oparty w dużej mierze na eksperymentach z dziedziny parapsychologii. Film opowiada o z pozoru zwykłych ludziach, którzy są obdarzeni nadludzkimi zdolnościami przewidywania przyszłości lub potrafiącymi sterować cudzymi myślami. Nick ( Chris Evans) odziedziczył po ojcu zdolności które stały się obiektem tajnych badań agencji rządowej. Ucieka do Hongkongu gdzie na jego trop wpada Cassie (Dakota Fanning). Razem walczą z innymi posiadaczami paranormalnych zdolności.      
(źródło:  http://www.filmweb.pl)



10 komentarzy:

  1. u mnie też dzisiaj pogoda okropna, aż żal wychodzić z domu... ja znacznie bardziej wolę thrillery niż np. horrory ale tych filmów o których piszesz jeszcze nie oglądałam muszę to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ja Ci polecam je z czystym sumieniem. mi bardzo przypadły do gustu :)

      Usuń
  2. U mnie pogoda całkiem podobna :/
    Też siedzę pod kocykiem TV, komp, i książka :)
    Pierwsze dwa filmy wydają się interesujące :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda jest straszna... nienawidze takiej . Depresyjna i dołująca...ech... koszmar :(

      Usuń
  3. Wiolu, leje w całej Polsce, jak wnioskuję - ale ja zawsze powtarzam, że dobrze, że w ogóle jest jakaś pogoda:)
    Pierwszy z filmów, które polecasz, znam. Zgadzam się, że jest dość intrygujący, no i te dwie pięknotki, na które patrzy się z przyjemnością... Drugi kojarzę chyba z remake'a - jeśli bohaterowie nie ujdą na koniec okrucieństwu psychopaty, to też znam ten obraz. Filmu z Dakotą nie widziałam na pewno. Nie przepadam za sf, ale thrillery UWIELBIAM - może się skuszę:)
    No i muszę napisać, że cieszę się, że nie tylko ja gustuję w thrillerach - w moim otoczeniu nikt nie rozumie tej mojej pasji, a ja tak lubię się bać w przytulnym i bezpiecznym domku:))) Jednak po takiej uczcie nigdy psów na wieczorne wyjście nie wyprowadzam:)))
    Zdrowia i kreseczek!
    Dzisiaj DD - może warto popracować ze zdwojoną energią?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety leje, ja osobiście nie cierpię deszczu! Mi kiedys ktoś powiedział że lubię męskie filmy - hmmm.... może jestem w takim razie facetem tylko jeszcze do tego nie doszłam? A to by się moj mąż zdziwił jakby się okazało że facet ze mnie...Ale tak powaznie to nie uwazam żeby thrillery były męskimi filmami. Jak lubię sie bać ale w sposób kontrolowany, więc oglądam straszne filmy albo z samego rana kiedy jest super jasno i żadne potwory nie wychodzą mi z ciemnych kątów albo wieczorem w towarzystwie kogoś kto mnie przed potworami obroni /:)) I już :) I czy to faktycznie takie męskie? :))

      Usuń
  4. zazdroszczę trochę takiego wolnego dnia z filmami ... ja w ciągłym biegu niestety ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja zazdroszczę tej bieganiny... leżenie włóżku mi się już przejadło, i to ciągłe smarkanie i kaszel...ech... straszne to wszystko :) Wolalabym być zdrowa i zabiegana :)

      Usuń
  5. zdrówka życzę i wszystkiego dobrego z okazji Dnia Dziecka ... no bo wszyscy coś z nich mamy ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięuję bardzo...i zgadzam się z tym że w każdym z nas jest cos z dziecka... i ta cząstka zostaje w nas na zawsze :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...