Obserwatorzy

wtorek, 13 grudnia 2011

Storczykowy grudzień

Wszyscy którzy mnie znają wiedzą że uwielbiam kwiaty doniczkowe. Mam ich w domu dość dużo - mąż twierdzi że za dużo. Ostatnio zauważyłam , że storczyki , które zresztą uwielbiam, wypuściły nowe pędy i prawdopodobnie w okolicy świąt zakwitną :) Mam dwa storczyki - jeden kwitnie na biało i środki kwiatów ma żółte, drugi zaś ma fioletowe środeczki. Już się nie mogę doczekać kiedy zakwitną bo uwielbiam kwiaty storczyków.




Wbrew pozorom pielęgnacja storczyków jest bardzo prosta. Właściwie nie trzeba przy nich robić nic. Kiedy dostałam pierwszego storczyka jakieś dwa może trzy lata temu nie za bardzo wiedziałam co z nim robić. Gdzie go postawić, jak podlewać. Okazało się że wszystkie potrzebne informacje znalazłam w czeluściach internetu i nie są to bardzo skomplikowane zasady pielęgnacji. Pierwszy ważny punkt pielęgnacji to taki, że te roślinki potrzebują dość dużo światła, ale nie mogą stać w pełnym słońcu. Mają bardzo delikatne kwiaty i mogłoby dojść do ich uszkodzenia. Jeżeli chodzi o podlewanie to storczyki nie lubią wody. Zbyt duża jej ilość może spowodować gnicie korzeni (co niestety kiedyś mi się zdarzyło). Storczyki powinno się podlewać małą ilością wody, tylko wtedy gdy ziemia w doniczce jest zupełnie sucha. Jeżeli woda po podlewaniu zbierze się na dnie osłonki lub na podstawce trzeba koniecznie ją wylać. Storczyk nie może stać w wodzie. Można nawozić rośliny w okresie wiosenno - jesiennym . Przyznam szczerze ze ja tego nie robię. Spróbuję wiosna. Może da to jakieś spektakularne rezultaty. Nie przesadzałam także jeszcze moich storczyków a wiem że powinnam bo zaczynają im "wychodzić' korzenie poza doniczkę. Trochę się boje tego zabiegu żeby ich nie uszkodzić. Ale tą operację przeprowadzę także wiosną :)
Jeszcze jedna ważna informacja. Kiedy storczyk przekwitnie często nie wiadomo za bardzo co z tym fantem zrobić. Ja czekam aż gałązka na której były kwiaty zacznie usychać i obcinam ja (co ważne) nad trzecim oczkiem gałązki. Przeważnie po jakimś czasie wypuszcza nową i tu zależy, albo z tej obciętej , albo z korzenia. Na zamieszczonych zdjęciach można zobaczyć i taką i taką wersję :) Polecam wszystkim, piękne i naprawdę mało wymagające. Trzeba po prostu wiedzieć czego im potrzeba a będą pięknie kwitły :)

12 komentarzy:

  1. bado ciekawezdjecia zrobilas storczykom !
    Mam nadzieje, ze zobaczymy kwitnace kwiaty !
    Pozdrawiam Swiatecznie Wiolu !

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Alinko :) Ja też mam nadzieję że zakwitna szybko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta niby prosta a moje kwitna od wielkiego dzwony i sukcesywnie je morduje Teściowa, która jak tylko przyjedzie i zajmuje się dzieckiem to wlewa do nich wody i potem gniją :-) i tłumacz Kobicie nic nie dociera

    OdpowiedzUsuń
  4. heh :)) No tak, Teściowe są niereformowalne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. za mną storczyki nie przepadają - wszystkie padają ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Paula , cierpliwości :) Polubią na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mój storczyk też zaczął wychodzić :D niestety tylko z jednej strony i to już nie pierwszy raz, ale za to było na nim tyle kwiatów, że ten jeden wystarczył w zupełności :) w sklepie widziałam przepiękny niebieski storczyk ale jego cena odstraszyła mnie heh. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też bardzo lubię storczyki. Moja mama ma ich w domu pełno. Zawsze zachwycam się, jak długo i pięknie kwitną.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasiu, ja też widziałam te niebieskie... wyglądają naprawdę super ale słyszałam że jak kwitną drugi raz to już na biało :)


    Nieuporządkowana - to prawda, są zachwycające :)) wszystkie

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmmm no ja tak obcinałam i usychała cała, ale wypuszczała nowe od korzenia :) teraz jeden mi wyrósł pęd pięknie, ale w drugim storczyku cisza :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Drugi też coś wypuści ... daj mu trochę czasu :))

    OdpowiedzUsuń
  12. A MÓJ STORCZYK OBUMIERA I NIE WIEM CO ROBIĆ ABY ODBIŁ :(

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...