Obserwatorzy

środa, 21 grudnia 2011

Pierniczenie ze śledziami :)

Zimno zimno... dziś w Krakowie na moim termometrze za oknem - 6 stopni ale śniegu niestety brak :( Ale ja dziś nie o śniegu chciałam pisać tylko o przyjemności z przygotowań do świąt. Wczorajszy wieczór bardzo poprawił zarówno mi jak i M. humor. Zaczęliśmy od pieczenia świątecznych ciasteczek. Pierwsza część czyli samo pieczenie należało do mnie ale mistrzem przystrajania był mój Mąż :)) 

Tym razem wypróbowałam przepis znaleziony na Kotlet.tv

PIERNICZKI ŚWIĄTECZNE
Składniki:
2 szklanki mąki
240 g masła
1 zółtko
1 całe jajko
2 łyżki miodu
4 łyżki przyprawy do piernika
2 łyżki cukru pudru

Najpierw mieszamy ze sobą suche składniki czyli mąkę, cukier puder , przyprawę do piernika. Dodajemy masło i siekamy nożem całość.

 Następnie dodajemy miód i zółtko oraz całe jajko i zagniatamy.

Ciasto wstawiamy do lodówki na kilkanaście minut a potem wałkujemy ... 

... i wycinamy swoje ulubione wzorki

Nastepnie układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 15 minut. 

No tu do akcji wkroczył mój Mąż i puścił wodze fantazji przy dekoracji i oto jaki efekt końcowy uzyskaliśmy wspólnymi siłami :))




 Ciasteczek upiekliśmy około 100 ale podczas dekorowania zniknęło prawie połowa - mój M. dekorując wcinał co drugie :D

Wczoraj także oprócz pierniczków robiliśmy z M. śledzie w słoikach. Ponieważ M. bardzo je lubi wyszło 6 słoików. :) Ja śledzie robię co roku tak samo. Ten przepis "sprzedała" mi Babcia która też zawsze tylko tak robiła śledzie. To chyba najprostszy i najszybszy sposób a śledziki wychodzą super :)


ŚLEDZIE Z CEBULKĄ W OLEJU

Do przygotowania śledzi potrzebne są  

-płaty śledziowe ( ja wybieram Matiasy)
- cebula ( ja dodaję dużo ale to jak kto lubi)
-olej
-liść laurowy , ziele angielskie

Płaty śledziowe zawsze moczę w wodzie przed włożeniem do słoików około godziny. Potem odsączam na sicie i kroje w kawałki. 
Cebulkę też kroję.


I teraz najprzyjemniejsza część - układanie w słoiczku warstwami dodając 4-5 liści laurowych do słoika i kilka ziaren ziela. 
I tak słoik po słoiczku , a kiedy ułożę już wszystkie to wtedy hurtowo zalewam olejem. No i tutaj potrzeba dużo cierpliwości żeby olej dokładnie przykrył wszystko aż do dna. 

Zakręcamy i do lodówki :)) W sobotę będą super :))

Wiadomość z ostatniej chwili !! W Krakowie właśnie zaczął padać śnieg :))) Czy to znaczy że będą białe święta?? :))

1 komentarz:

  1. Smakowicie wyglądają te pierniczki :)
    Co do śniegu to wątpię czy wytrzyma do świąt, chociaż bardzo bym chciała.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...