Ponieważ od dłuższego czasu zauważyłam że moje włosy nie są w dobrej kondycji, są łamliwe, przesuszone i wypadają wprost garściami postanowiłam porządnie się za nie zabrać. Dobry wygląd -także włosów - to dobre samopoczucie więc mam nadzieję że lepsza kondycja włosów przyczyni się do tego, że mój nastrój ulegnie znaczącej poprawie. Tym bardziej że w nowej pracy trzeba jakoś wyglądać :). Te wszystkie powody przyczyniły się do tego , że dziś w osiedlowej aptece kupiłam sobie ampułki do włosów. Jednak zanim to uczyniłam najpierw przekopałam internet w poszukiwaniu cudownego środka. Jednak jak to zwykle bywa ile ludzi tyle opinii - dla jednych jest dobre to co innym nie koniecznie pomaga więc postanowiłam że pójdę za głosem serca i zaopatrzę się w ampułki wzmacniające. W aptece wybór był dość duży i ceny też różne, zdecydowałam się jednak na preparat z firmy Farmona RADICAL - kuracja przecie wypadaniu włosów w dość rozsądnej cenie około 31zł.
Według producenta - aby efekty były widoczne - należy przeprowadzić minimum miesięczną kurację. Jak na razie chcę to zrobić i skrupulatnie codziennie wcierać we włosy ten specyfik. Mam nadzieję że wytrwam w tym swoim postanowieniu.
Jedno opakowanie zawiera 15 ampułek po 5 ml każda. Czyż nie wyglądają cudnie kiedy tak sobie wszystkie leżą i tylko łebki im wystają? :))
Jedną ampułkę należy codziennie wmasowywać w suchą lub delikatnie osuszoną skórę głowy i nie spłukiwać.
Zgodnie z informacją na opakowaniu preparat ten po 4 tygodniach stosowania:
- hamuje wypadanie włosów - 91%
- wyraźnie wzmacnia włosy - 94%
- zwiększa grubość włosów - 85%
- zwiększa objętość włosów - 87%
- poprawia kondycję i wygląd włosów - 100%
- włosy stają się jedwabiste w dotyku - 96%.
Ja dziś zaczynam moją terapię i jeżeli osiągnę przynajmniej zbliżone rezultaty to będzie rewelacja :)
Sama używałam kiedyś produktu tej firmy, tylko mgiełkę. ; )
OdpowiedzUsuńJejku, przepraszam, ale czy jest gdzieś przycisk gdzie mogę wyłączyć tą muzyczkę? Bo często jest tak, że słucham czegoś swojego i zaczyna się mieszać, albo otwieram kilka kart blogów i nie wiem gdzie mi gra, a ostatnio w nocy aż się wystraszyłam... bo taka cisza, wchodzę do Ciebie i nagle buuum! ;)
Kasiu, zmieniłam piosenkę na bardziej spokojną a jeśli muzyka z bloga Ci przeszkadza to zawsze możesz ją wyłączyć , musisz zjechać na dół i po lewej stronie masz okno winampa :)
UsuńWiolu, mam nadzieję, że nie wzięłaś sobie tego do siebie, bo nie o to mi chodziło. Czasami po prostu nie mogłam nawet do końca doczytać notki, nie mówiąc już o komentowaniu...
UsuńI wcale nie musiałaś zmieniać piosenki ze względu na mnie, ale ta nowa jest śliczna ;)
nie, oczywiście że nie :) ale zdaję sobię sprawę że to bębnienie na początku piosenki wcale nie było przyjemne :)
UsuńNo to się dogadałyśmy ;)
UsuńA jak tam widać już jakieś efekty po ampułkach?
No jak na razie zaaplikowałam jedną więc poza tym że trochę gładsze mam włosy u nasady to nic więcej nie zauważyłam. Zobaczymy jak będzie dalej :)
UsuńKoniecznie napisz o efektach :) jestem meeega ciekawa.
OdpowiedzUsuńA co do muzyki : mnie również troszkę przestraszyła... :D
na pewno napiszę ale nie wcześniej jak za miesiąc - oczywiście jak wytrwam :) a muzykę juz zmieniłam :) mam nadzieje że ta nie będzie straszyć :)
UsuńWiolu przede wszystkim gratuluję zdobycia pracy!. Na pewno patrzysz teraz na otaczający świat z nową energią. Jeśli chodzi o ampułki to bodajże dwa lata temu je miałam, niestety u mnie się nie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńto prawda, nowa energia we mnie jest teraz :))
Usuńmam nadzieję że ampułki zdadzą egzamin - jak nie trudno, spróbuje innych...
Ciekawe jaki efekt dadzą. Ja zawsze używałam kosmetyków z serii Seboradin http://www.seboradin.pl/. Działają ale mają brzydki zapach :/ To było już jakiś czas temu. Może teraz poprawili zapach tych środków
OdpowiedzUsuńjak to co kupiłam nie wypali to spróbuje Seboradinu :) Ale na razie zaczynam Radical -dziś pierwsza dawka :)
Usuńjak ja żałuje że nie umieścialaś tego posta wcześniej:(:( potrzebowałam go na dzien chłopaka ale już za poźno dostał coś innego;p;p
OdpowiedzUsuńno przykro mi, ale może z innej okazji wykorzystasz ten pomysł :) mikołajki albo święta - w sumie to juz niedlugo :))
Usuńkojarzę, że kiedyś dość dawno używałam tej serii i o ile te ampułki było ok to szampon i mgiełka koszmarnie plątały mi włosy, do tego stopnia, że nie mogłam ich rozczesać źle to wspominam... mam nadzieję, że kuracja przyniesie u Ciebie oczekiwane rezultaty ;)
OdpowiedzUsuń