Źródło: internet |
Tymczasem czekam na specjalistę do naprawy pralek, bo moja niestety zaniemogła. Nie wiem czy uda się ją uratować, mam nadzieję, że nie bo wtedy (w ramach gwarancji) firma zafunduje nam nową :)) Tak więc trzymamy kciuki za nienaprawienie pralki :)) (a co, można czasami być samolubem) :) Tymczasem dopijam kawkę i postaram się znaleźć jakąś dobra cukiernie, bo przecież muszę zamówić tort dla M. na przyszły weekend :))
A tak a propos tortów i kalorii , jak tylko moja noga wydobrzeje postanowiłam zacząć codziennie ćwiczyć. Przyda mi się zrzucić kilka kilogramów a i kondycję tez wypadałoby sobie poprawić :) Ostatnio "na topie" jest ćwiczenie z Ewą Chodakowska - może i ja się dam porwać tej fali? Hmmm...
I jak tam nóżka? Za pralkę trzymam kciuki ;D może dadzą Wam taką z diamentowym bębnem... ;p
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o ćwiczenia, to nie ważne z jaką panią... byle się ruszać w sposób dla siebie najlepszy ;) powodzenia!
P.S. Czasem nie pamiętamy o tych najprostszych sprawach, dlatego lubię o nich przypominać. Sobie i Czytelnikom :) miło mi, że zaglądasz na oba moje Blogi :)
Noga ma jeszcze dwa dni wolnego a pralka niestety zostanie ta sama :) A ćwiczenia faktycznie, nie ważne z kim, wazne by były :)
UsuńWiolu, kiedy piszę komentarz, Ty właśnie rozmawiasz z lekarzem (jest 16.23), więc skupiam się z całej siły, by telepatycznie przesłać mu mesycz, by pozwolił Ci się leniwić do końca tygodnia. Napisz, czy mój mesycz okazał się skuteczny :)))))))
OdpowiedzUsuńPominę gorzkim milczeniem Twoje wspomnienie o torcie - bo już drugi tydzień odmawiam sobie słodyczy, a jak na złość, natykam się bez przerwy na jakieś podszepty szatańskie, które nadkruszają moją silną wolę:)
Zdrowia! Serdeczności!
No to chyba na prawdę zacznę wierzyć w ta telepatię bo lekarz wypisała mi zwolnienie i to chyba Twoja zasługa :)) Dzięki :) A co do diety to ja co chwile moja przekładam na dzien nastepny :)))
UsuńTak.Tak ! : P. Ja po tych 45 minutah cwiczen i tak mialam ochote na wiecej ; D. Coraz to bardziej sie do tego przekonuję ; P
OdpowiedzUsuńno to fajnie, coraz bardziej mnie to kusi kiedy słyszę takie opinie :)
Usuńtrzymam kciuki żebyś faktycznie miała jeszcze te dwa dni odpoczynku i żeby pralka się nie naprawiła ;P a jeśli chodzi o ćwiczenia to trening z Ewą Chodakowską jest na prawdę bardzo intensywny i ciężki ale idzie się przyzwyczaić ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) kciuki pomogły pół na pół - wiec lenistwa ciąg dalszy :))) A pralka , no niestety da się naprawić :)
UsuńZdrowiej szybciutko, mam nadzieje że lekarz dał Ci pozwolenie na dodatkowe dni odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńCo do ćwiczeń z Ewką, fajne fajne, polecam :)
Tak, dostałam jeszcze dwa dni laby :)) No a co do Ewy to widzę że kolejna zadowolona osoba :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tych ćwiczeniach z Ewą. ^_^
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnej chwili. :> jeśli Ci się spodoba to zapraszam do obserwacji. ;*
Dzięki za zaproszenie, wpadne w wolnej chwili :)
UsuńTrzymam kciuki żeby pralka podlegała wymianie na nową :)O tych ćwiczeniach nie słyszałam, ale życzę wytrwałości w tym postanowieniu:) No i oczywiście życzę szybkiego powrotu do zdrowia i formy.
OdpowiedzUsuńPralka będzie musiała jeszcze z nami trochę pomieszkać :)
UsuńTrzymam kciuki za pralke :) Oby nową wam przysłali. I za lekarza... żeby dobrą decyzję podjął i pozwolił Ci jeszcze posiedzieć w domu :) I za wszystko inne też :)
OdpowiedzUsuńNo niestety numer z pralką się nie udał... Ale L4 przeszło :)
UsuńTo ja też trzymam kciuki! ; )
OdpowiedzUsuńSuper, dzięki :)
Usuń