Wraz z poniedziałkiem rozpoczął się drugi rok naszego małżeństwa... Ale nie tylko. Zaczęła się też wielka demolka bo od poniedziałku w naszym mieszkaniu mamy remont... Mieszkanie wygląda jak po trzęsieniu ziemi. Wszystkie klamoty z całego mieszkania przeniesione są do sypialni gdzie już nawet szpilki nie ma gdzie wcisnąć, wszystkie podłogi w mieszkaniu pokryła szara tektura a ściany poddawane są liftingowi i botoksowi.
Dziś trzeci dzień tego szaleństwa, i chyba ostatni z tych najgorszych i najbrudniejszych. Od poniedziałku nic tylko pył z zacieranej na ścianach gładzi fruwa w powietrzu, już mam dość tego ciągłego sprzątania, które i tak nic nie daje bo unosi się w powietrzu tego tyle że co chwila osiada dosłownie na wszystkim i wdziera się w każdą najmniejszą szczelinkę. Ale od dziś będzie już tylko lepiej bo po południu zaczyna się malowanie i żadne pyły nie maja prawa się już nigdzie unosić ani osiadać. :)
Korzystając z okazji postanowiliśmy też odświeżyć te ściany które nie popękały i nie podlegają gwarancji. Skoro i tak jest wielki bałagan to po co malowanie odkładać na później. Do ścian wybraliśmy nieco inne kolory od tych które aktualnie goszczą w naszym mieszkanku.
Zamieniliśmy "zielony oliwkowy" w przedpokoju na "beżowy pled"
W sypialni natomiast zamiast "meksykańskiego chili" i ""pachnącego cynamonu" zagości kolor o wdzięcznej nazwie "stepy Bengalu"(zdjęcie dołączę później)
W małym pokoju miejsce "białej czekolady" zajmie "pustynny szlak". Jest to zamiennik koloru więc nie będzie dużej zmiany.
W salonie zapachnie kawą...
A w kuchni bananami...
Niestety zdjęcia nie oddają tego jak faktycznie wyglądają te kolory.
kolory ładne wybraliście, a remont współczuję, bo to okropne jest:) Za to wszystkim pewnie będzie cudownie.
OdpowiedzUsuńDzięki, nam sie tez podobaja :) oby na scianach ladne wyszly :)
Usuńpozostaje mi życzyć cierpliwości w tym remontowym zgiełku ;)
OdpowiedzUsuńoj tak, cierpliwość sie przyda :) zwłaszcza w stosunku do robotników ;)
Usuńszczęścia życzę co do kolorów bo te ... oj różnie wychodzą ...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że u mnie nie będzie za dużej niespodzianki... no chyba że pozytywnej :)
UsuńTeż muszę się zdecydować w końcu na malowanie i najbardziej podoba mi się caffe late. ; )
OdpowiedzUsuńTo fakt że jest ładne... Ja jestem ciekawa tego zapachu podczas malowania :))
Usuńjestem ciekawa efektu po ;))
OdpowiedzUsuńSzczerze powiem Ci że ja też :))
Usuńchwilkę się pomęczysz ale za to potem jakie będziesz miała piękne mieszkanko :)
OdpowiedzUsuńKolory bardzo ładne, też lubię takie jasne odcienie.
No tak, masz rację , ale uwierz mi że ja już powoli mam dość tego bałaganu, a jak sobie pomyślę że jeszcze po tym wszystkim trzeba wszystko , dosłownie wszystko wymyć, posprzątać, poukładać na swoje miejsce to mi sie slabo robi... :/
UsuńTak, Wiolu. Będzie trochę nieprzyjemności na początku, ale za to potem jak jest fajnie i fajnie.... aż do następnego remontu:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Hehe... no właśnie , do następnego :)) Mój Mąż już mi zapowiedział że następny nie wcześniej niż za 5 lat :) Oby! :) Buźki :)
Usuń:) nazwy kolorów farb mnie rozbrajają... rozkładają na łopatki!
OdpowiedzUsuńto prawda, że te nazwy są... no są jakie są :) Aż mi słów brakło :)
UsuńFarby życia wybrane, to połowa sukcesu =)
OdpowiedzUsuńRemont, aż cała się trzęsę...wystarczy mi kolejna przeprowadzka =)
Powodzenia !!!
Przeprowadzka to też bardzo złożone przedsięwzięcie :)) I nie mniej męczące, wiem coś o tym bo mam na swoim koncie już chyba z 5... koszmar :)
UsuńZapomniałabym...
OdpowiedzUsuńoby w kolejnej notce nie było wzmianki o kłótniach (remonty chlubią się w ostrej wymianie zdań)
Wam to nie grozi ;)
hehe... ni jak narazie jest spokojnie :) i dzięki Bogu weekend się zbliża więc można będzie oderwać się od tego zgiełku od wczesnych godzin porannych...
UsuńŁadne kolory ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :))
Usuńjak ja nie lubię remontów ale najczęściej rezultat końcowy wynagradza mi wszystko ;) też mam remont sypialni z tym, ze bez ciśnień robimy powoli jak mam czas i chęci na szczęście najgorsze za nami jesteśmy na etapie wybierania koloru farby znaczy się ja jestem na etapie wybierania koloru ;P podoba mi się ten cafe latte ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, oby mi rezultat końcowy wynagrodził te cierpienia i klęby pyłu gipsowego :))
UsuńA weź mi nawet nie przypominaj o remoncie! Jak mój robotnik kochany zaczął kuć pęknięcia to myślałam, że mój remont się nigdy nie skończy. A pustynny szlak do dzisiaj stoi w przedpokoju i czeka, aż będzie się komuś chciało podomalowywać nierówne miejsca i odprysknięcia farby po taśmie ;/
OdpowiedzUsuńOk, nie bede przypominać :)) heheh... no tak to już z tymi robotnikami jest :))
UsuńNajbardziej mnie bawią nazwy farb :D Fajna sprawa, żeby pachniało w czasie malowania, hmmm.
OdpowiedzUsuńDla mnie remont to nic przyjemnego. A gładzie są najgorsze, brrrr!
no ja się pierwszy raz z tym spotykam :) nigdy wczesniej nie widziałam takiej farby :)) A raczej nie czulam :)
UsuńO Kochana, doskonale wiem jak to jest. Trzymam więc kciuki i życzę szybkiego końca remontu :)
OdpowiedzUsuńhehe... dzięki za zrozumienie :) Oj tak, ja juz też pragnę końca! :))
UsuńKolory dobraliście świetnie, teraz czas najwyższy na remont! Co prawda będziecie musieli się sporo z tym pomęczyć, ale rezultaty będą warte tej całej zabawy. Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńhttps://docieplajdom.pl/pol_m_Tynk-strukturalny_Tynk-akrylowy-2198.html
Bardzo konkretnie napisane. Super artykuł.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChyba każdego z nas czeka prędzej czy później remont mieszkania i jest to faktycznie nieuniknione. Moim zdaniem jeśli kupujemy mieszkanie od dewelopera to warto wiedzieć o nim więcej. Ja czytałem porady na https://www.eurostyl.com.pl/blog/na-co-zwrocic-uwage-przy-kupnie-mieszkania-z-rynku-pierwotnego i już wiem na co mam zwracać uwagę.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuńSame remonty na pewno nie są łatwe, ale czasami po prostu są bardzo niezbędne. Gdy chcemy do remontu wykorzystać materiały do wykończeń to polecam te od https://artcorestudio.pl/ gdyż są naprawdę one najwyższej jakości.
OdpowiedzUsuńŚwietnie jest ten artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuńZ tego co mi wiadomo to jeśli chodzi o remonty to jak najbardziej są one dość ważne i nie każdy za nimi przepada. Ja na pewno mogę każdemu polecić doskonałą firmę https://www.wawerbud.pl/prace-wykonczeniowe/ gdyż oni znają się bardzo dobrze na takich pracach.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńTakże powoli do takich działań się zabieram, ale dla mnie bardzo ważną sprawą było to aby wiedzieć gdzie zamówić wysokiej jakości drewno. Udało mi się niedawno ustalić, iż to właśnie w składzie https://drewnohurt.com/ mogę kupić to czego tak naprawdę potrzebuję.
OdpowiedzUsuń