Pięknie jest... Rano obudziły mnie ciepłe promienie słońca - tak zaczyna się dobry dzień. I nawet zapomniałam o tym że dziś piątek 13-go :) A co tam, niech się dzieje co chce, ważne że świeci piękne słońce i po wczorajszej szarówce i deszczu znów mogę naładować moje baterie. Pościel od rana wietrzy się na balkonie, poskładane pranie czeka aż przejadę je żelazkiem, potem w kolejce ustawiła się łazienka bo czas najwyższy doprowadzić ja do stanu używalności, potem wycieranie kurzy, mycie podłóg... ech... to wyliczanie mogłoby się nie skończyć ale wcale mnie to nie przeraża :) Po południu upiekę jeszcze ciasto drożdżowe - moje ulubione i chyba jedyne po którym nie tyję od razu kilogram (dla zainteresowanych mogę podać przepis). Dam radę bo pięknie jest ! :) Nawet o wiosennym katarze który skutecznie zatyka mi nos zapomniałam. Muzyczka w tle gra :) Ja tańczę (a przynajmniej pląsam czy coś w tym stylu ;) ) no i co, pięknie jest :)) A oczami wyobraźni jestem gdzieś tam... daleko...
Źródło: internet |
Nie wiem czy w tym roku uda nam się pojechać gdzieś na wakacje... Z jednej pensji ciężko odłożyć na wyjazd dla dwóch osób w tropiki. Ale na weekend nad jakieś jeziorko... Albo sadzawkę - czemu nie :) Zresztą jest jeszcze dużo czasu do wakacji, zazwyczaj nie wybiegam aż tak daleko w przyszłość z moimi planami :) Przede mną weekend, warsztaty, imieniny u kuzyna :) Na tym się skupiam. A w poniedziałek się zobaczy :) Miłego dnia :)
Potwierdzam: trzynastego... i co z tego?
OdpowiedzUsuńWiolu, niech Twój dobry nastrój, uśmiech, energia, zapał i optymizm nie opuszczają Cię ani na chwilę - codzienne porcja pląsów bardzo sprzyja pozytywnym emocjom:)
Uściski!
Zauważyłam że w większości mój nastrój jest uzależniony od pogody :)) Dziś była cudna więc i nastrój nie najgorszy :)
UsuńZazdroszczę zapału :) u mnie też wszystko woła o posprzątanie, a ja leże do góry brzuchem :) zamiast brać się do roboty :)
OdpowiedzUsuńCzasami takie leżenie też jest potrzebne :) Jak nie będzie super błysk w domu to świat się nie zawali :))
Usuńoj na mnie prasowanie też zerka ;)
OdpowiedzUsuńMoje zerkało tak na mnie kilka dni i wreszcie dziś się z nim uporałam :))I to jak nigdy z usmiechem na ustach :)
Usuńgrunt to mieć dobry humorek od samego rańca ! a data ... nie jest ważna ...
OdpowiedzUsuńRacja, dobry humor to podstawa :)
UsuńNajwazniesze to pozytywhe nastawienie! Nie jestem przesadna jesli chodzi o piatek 13tego! :)))
OdpowiedzUsuńJa też staram sie nie być przesądna, ale czasami mi nie wychodzi :))
UsuńJak ja lubię takie dobre dni, dużo zapału do działania :) tylko mój się gdzieś zgubił... No i poproszę przepis :) a co. Buziaki
OdpowiedzUsuńJa tez lubię, ale u mnie zapał jest równoznaczny z dobrą pogodą :) tak więc dziś juz tego zapału tyle nie ma co w piatek :)
UsuńJa sie zglaszam po przepis na ciasto drozdzowe, tym bardziej , ze jest wyprobowane !!!!
OdpowiedzUsuńSle moc usciskow Wiolu !
Ok Alinko, przepis będzie na pewno :) po weekendzie zamieszczę go na blogu :)
UsuńNajlepsze wakacje to te, które sami sobie wyobrazimy przed snem :D
OdpowiedzUsuńOby jeszcze takie wyobrażenia sie spełniały :)
UsuńWidze ze na ciebie dobra pogoda tez dziala motywujaco:-) a z okazji piatku 13 wyslalam sobie totka, moze uda sie na przekor:-)
OdpowiedzUsuńNo to trzymam kciuki za wygraną :)
UsuńJa poproszę przepis na to ciasto :) Na maila być może.
OdpowiedzUsuńI zazdroszczę trochę tego zapału. Ja go miałam wczoraj. Ale nie był aż tak efektywny jak Twój :) Sterta prania leży jeszcze dziś, ale wezmę się za nie nawet chętnie.
Przepis obiecuję że zamieszczę :) W jednym z najbliższych postów :) A z tym zapałem u mnie to jest tak że raz jest a raz nie ma - akurat wtedy był :)
UsuńZawsze uważałam, że pozytywne nastawienie to połowa sukcesu:) Świetnie Wiolu:) Pozdrawiam weekendowo:)
OdpowiedzUsuńJa tez tak myślę :))
Usuń13 są fajne sama jestem urodzona 13 heh póki co nigdy nie jest ta 13 pechowa ;) marzy mi się takie wylegiwanie na plaży jak na fotce którą dodałaś bombaaaaaaaaa oj marzyy .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń