Wczorajsza wizyta u doktorka na USG rozwiała wszelkie wątpliwości i rozgniotła nasze marzenia :( Pęcherzyk nie pękł, a na nieszczęście urósł i ma już 4 cm. Zrobiła się torbiel, która nie wiadomo czy i kiedy się wchłonie. Jak usłyszałam to mnie zamroziło :( Starałam się nie rozkleić przy doktorku, on starał się przekazać tą wiadomość w delikatny ale zarazem nie dający nadziei sposób. Jesteśmy załamani :( a to dopiero pierwsza próba. Nie wyobrażam sobie więcej takich rozczarowań :( Mam ochotę zniknąć z powierzchni ziemi. :(
Przykro mi Kochana. Uda się na pewno przy następnej próbie!
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała żeby tak się staslo...
UsuńOjej, strasznie mi przykro!
OdpowiedzUsuńZ tego co mi sie o uszy obilo, na szczescie takie torbiele najczesciej wchlaniaja sie podczas miesiaczki...
Dzieki Kochana za info... Juz się nie mogę doczekjac kolejnego USG żeby to sprawdzić czy to cos dalej tam jest...
UsuńKurcze, tak mi przykro :( ale nie poddawaj się! Musicie być silni, dacie radę! Warto.
OdpowiedzUsuńWiemze warto, żale czasami brakuje SIL na to wszystko...
UsuńWiolcia... :(
OdpowiedzUsuń:(
UsuńTorbiele tak, jak Agata pisala zazwyczaj znikaja z wraz pojawiajaca sie @.
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie... nastepnym razem musi sie udac!
Dzięki za te słowa... Dobrze wiedzieć ze ktoś wspiera :)
Usuń