Obserwatorzy

sobota, 12 stycznia 2013

Takie tam...

Czas leci nieubłaganie ... Mam wrażenie że z każdym rokiem coraz szybciej. W poniedziałek miną 3 miesiące odkąd zaczęłam pracę w nowej firmie. 3 miesiące pracy już za mną a wydawałoby się że dopiero wczoraj zaczynałam... Ech...  No ale w tym przypadku nie martwi mnie to że tak szybko zleciało ale to że jeszcze nikt z kierownictwa nie udzielił mi żadnych informacji na temat ewentualnego przedłużenia (lub nie) mojej umowy. Mimo tego że zapytałam - nie uzyskałam odpowiedz. Ale wychodzę z założenia że brak wiadomości to dobra wiadomość i po cichu liczę na to że po okresie próbnym moja umowa zostanie mi przedłużona. Poza tym, gdyby mnie chcieli zwolnić to pewnie by mi wcześniej powiedzieli... a  może by nie powiedzieli... hmm.... ciężko stwierdzić. W każdym razie w lekkim napięciu czekam do poniedziałku i mam nadzieję że będą czekały na mnie dobre wiadomości. 
A dziś spotkałam się z koleżanką, którą poznałam na kursie księgowości pół roku temu. Ona niestety miała mniej szczęścia i cały czas jest bezrobotna. Robi co może, wysyła wszędzie i mimo że jest od czasu do czasu zapraszana na rozmowy rekrutacyjne to niewiele z tego wynika. Na rozmowie się kończy, potem pada zdanie "Oddzwonimy do Pani" i tyle... Na tym koniec. Koleżanka myśli o wyjeździe za granicę do pracy. W sumie nie dziwię się jej bo mi tez takie myśli chodziły po głowie kiedy przez długi czas nie mogłam pracy znaleźć. Trzymam kciuki że teraz w nowym roku znajdzie - może nie wymarzoną ale na początek jakąkolwiek - pracę. 
A ja na poważnie zabrałam się za odchudzanie. Nie ma że boli, nie ma że od jutra, nie ma że ostatni kawałek, nie ma że tylko pół! Odchudzam się i koniec kropka! Za miesiąc chciałabym wejść na wagę i zobaczyć efekty swoich starań. Trzymajcie proszę kciuki bo wiem z doświadczenia po wielu nieudanych próbach zrzucenia kilku(nastu) kilogramów że wsparcie i motywacja ze strony bliskich jest bardzo ważne.

Źródło: internet
 

10 komentarzy:

  1. to zaciskam kciuki i powodzenia w odchudzaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nam ostatnio w szkole pani powiedziała, że bez problemu znajdziemy pracę, ale..nie w naszym mieście. Także to chyba prawda że nigdzie już sensownej pracy człowiek dostac nie może ; (

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż... ta Pani chyab trochę zdesperowana jest , nie powinna Wam mówić takich rzeczy bo zniechęca Was do działania.

      Usuń
  3. Wydaje mi się, że jakby nie chcieli przedłużyc umowy to by ci powiedzieli wcześniej. Bedzie dobrze!
    A co do odchudzania to trzymam kciuki. Ja już nawet nie wiem czy warto sobie postanawiać, żeby schudnąć. Ale ja to jestem leniwa i ćwiczyć mi sie nie chce:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez sobie tak pomyślałam... mam nadzieję że to właśnie o to chodzi :)) Ja też leniwa jestem i z tymi ćwiczeniami to tak różnie u mnie ale dieta jest na 100% :)

      Usuń
  4. to trzymam kciuki za odchudzenie i za pracę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. brawo! trzymam kciuki za Twoje odchudzanie zresztą z takim nastawieniem nie powinno być problemów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oby Karola, ja mam słomiany zapal więc mam nadzieję że wytrwam! :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...